Chłodnia kontenerowa Ford Transit stała zaparkowana na jednej z ulic Milicza. Nieznani sprawcy mieli ułatwione zadanie, gdyż drzwi pojazdu nie były zabezpieczone, a wewnątrz znajdował się oryginalny kluczyk. Taką „okazję” wykorzystali złodzieje, którzy działając pod osłoną nocnych ciemności odpalili silnik i odjechali Fordem w nieznanym kierunku. Właściciel Forda wycenił jego wartość na kwotę 10 tysięcy złotych.

Zaraz po zgłoszeniu kradzieży pojazdu sprawą zajęli się miliccy policjanci. Po kilku dniach Ford Transit został odnaleziony w jednej z wiosek w pobliżu Zdun w sąsiednim powiecie krotoszyńskim. Samochód nie był uszkodzony i po wykonaniu przez policjantów oględzin został zwrócony właścicielowi. Analiza zebranych dowodów i uzyskanych przez policjantów informacji doprowadziła do zatrzymania 18-letniego mieszkańca Zdun. Do czasu wyjaśnienia okoliczności sprawy mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Policjanci ustalili też, że wspólnikiem w kradzieży był 16-letni mieszkaniec gminy Krośnice. Następnego dnia chłopak sam wraz ze swoim ojcem stawił się w milickiej komendzie. Po przesłuchaniu został zwolniony. Natomiast jego starszy wspólnik został doprowadzony przez policjantów do prokuratora, który zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego i zakazu opuszczania kraju.

Sprawa znajdzie swój finał w milickim sądzie, gdzie obaj sprawcy odpowiedzą za dokonanie kradzieży Forda Transita. Starszemu z podejrzanych za popełnione przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast o dalszym losie jego młodszego wspólnika zadecyduje sąd dla nieletnich, do którego zostanie przesłana dokumentacja zebrana w tej sprawie. Postępowanie jest w toku, a policjanci apelują do wszystkich właścicieli samochodów o odpowiednie zabezpieczanie pojazdów przed złodziejami.

Poprzedni artykułKonfiskata za prowadzenie po pijaku
Następny artykułTsunami w portfelach jeszcze się nasili