Miliccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który będąc w stanie nietrzeźwości wjechał kierowanym przez siebie samochodem do przydrożnego rowu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Nieodpowiedzialny obywatel Ukrainy w trybie przyspieszonym przewidzianym dla obcokrajowców po wytrzeźwieniu zostanie doprowadzony przez policjantów do miejscowego sądu, który podejmie dalsze decyzje w sprawie popełnionego przez niego przestępstwa drogowego.
Między Czatkowicami Kotlarką doszło do zdarzenia drogowego z udziałem nietrzeźwego kierowcy osobówki. 44-letni obywatel Ukrainy mieszkający na terenie sąsiedniego powiatu oleśnickiego jadąc Renault Laguną na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do przydrożnego rowu. Na szczęście kierowcy poza drobnymi otarciami naskórka nie stało nic poważnego, nikt inny nie ucierpiał. Policjanci szybko ustalili, co było powodem takiej niekontrolowanej jazdy – badanie wykazało ponad 2,1 promila alkoholu. W związku z tym policjanci do czasu wyjaśnienia sprawy zatrzymali nietrzeźwego kierowcę w policyjnym areszcie.

Po wytrzeźwieniu mężczyzna zostanie doprowadzony przez policjantów do milickiego sądu, który działając w trybie przyspieszonym przewidzianym dla obcokrajowców podejmie dalsze decyzje w tej sprawie. Przypominamy, że za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów albo pojazdów określonego rodzaju na okres nie krótszy niż 3 lata oraz orzeka świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych. Świadczenie pieniężne może być orzeczone przez sąd nawet do kwoty 60 tysięcy złotych.

czytaj też  Odchodząca władza chce zabrać ze sobą ważne połączenie kolejowe
Poprzedni artykułBlisko połączenia miedzy województwami
Następny artykułCo nam zapowiada kandydatka PiS na burmistrza Milicza?