Pracując w sklepie z markową odzieżą sportową przez ponad trzy lata oszukiwała i okradała właściciela. W sumie naciągnęła go na kilkanaście tysięcy złotych
Proceder kwitł od trzech lat. Spryciara kradła m.in. drobne kwoty z kasy sklepowej, przywłaszczała pieniądze pochodzące z bonów podarunkowych, sprzedawała też odzież poza systemem kasowo – fiskalnym.
Ponadto policjanci ustalili, że sprzedawczyni wielokrotnie wprowadzała właściciela sklepu w błąd fikcyjnie „zwracając” towar do sklepu, za który klienci wcześniej zapłacili gotówką – po kolejnych operacjach kasowych kobieta przywłaszczała sobie gotówkę uzyskaną w ten przestępczy sposób
Łącznie w kasie brakuje ponad 15 tysięcy złotych.
Kobieta usłyszała już zarzuty dotyczące popełnienia aż 24 takich przestępstw, ale sprawa jest rozwojowa i nie jest wykluczone, że zarzuty zostaną znacznie uzupełnione o kolejne ujawnione czyny. Podejrzanej grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
25-letnia miliczanka została już przesłuchana w charakterze podejrzanej o dokonanie w okresie ostatnich trzech lat aż 24 oszustw lub kradzieży pieniędzy – po przesłuchaniu kobieta została zwolniona. Sprawa jest jednak rozwojowa i zarzuty te mogą być uzupełnione o kolejne przestępstwa, gdyż policjanci są na wstępnym etapie wyjaśniania okoliczności sprawy. Postępowanie jest w toku – podejrzanej grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności

Poprzedni artykułWażne połączenie „transgraniczne” w bliskich planach
Następny artykułMiało być tylko przesłuchanie…