Ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie miała 45-latka, która kierując Hyundaiem uszkodziła inne dwa zaparkowane pojazdy oraz uderzyła w samochód mężczyzny, który próbował ją zatrzymać na miejscu.
Na parkingu przy Kasztanowej przy wejściu na cmentarz doszło do uszkodzenia dwóch zaparkowanych tam pojazdów. Kierująca Hyundaiem cofając uderzyła w Opla Corsę oraz Toyotę Yaris. Następnie gdy zamierzała odjechać z miejsca zdarzenia uderzyła w osobowego Citroena – kierowca tego pojazdu zatrzymał się na ulicy Kasztanowej i próbował zatrzymać uciekającą kobietę uniemożliwiając jej kontynuowanie dalszej jazdy. Ta jednak mimo najechania na Citroena zdołała odjechać i zatrzymała się dopiero kilkaset metrów dalej przy jednym z bloków na Mickiewicza. Tam też za kobietą pojechał kierowca uszkodzonego przez nią Citroena. Kierująca Hyundaiem dalej już nie pojechała, a na miejscu pojawił się policyjny patrol.

Szybko okazało się co było powodem jej niebezpiecznej jazdy po okolicznych ulicach – badanie wykazało ponad 2,5 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali kierującej prawo jazdy i uniemożliwili jej dalszą jazdę Hyundaiem przekazując pojazd osobie przez nią wskazanej. Do czasu wyjaśnienia okoliczności sprawy nietrzeźwa kobieta została zatrzymana w policyjnym areszcie.

Następnego dnia po wytrzeźwieniu kobieta usłyszała zarzut popełnienia przestępstwa drogowego i po przesłuchaniu w charakterze podejrzanej została zwolniona. Sprawa znajdzie swój finał w milickim sądzie, gdzie kobieta poniesie konsekwencje prawne związane z kierowaniem samochodem osobowym będąc w stanie nietrzeźwości. Ponadto odpowie za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym skutkujące uszkodzeniem aż trzech samochodów osobowych. Przypominamy, że za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

Poprzedni artykułJak będzie wyglądać współpraca z nowym rządem – Piotr Lech
Następny artykułBędzie święto – uważaj jak i gdzie jedziesz bądź parkujesz