Najpierw było kilka buchów, potem jazda Golfem, potem patrol, kontrola i wpadka. Kierowca Golfa nie miał przy sobie prawa jazdy. A ponieważ zachowywał się nerwowo, to policjanci przetestowali go na alkohol lub inne substancje.
Okazało się, że 25-letni mieszkaniec Milicza kierował samochodem po marihuanie. Policjanci zabezpieczyli również 1,6 grama narkotyku, który mężczyzna miał przy sobie. Za kierowanie samochodem po użyciu narkotyku i jego posiadanie 25-latkowi grożą poważne konsekwencje prawne.

Za posiadanie marihuany i kierowanie pojazdem mechanicznym pod jej wpływem mieszkaniec Milicza stanie przed sądem.

Poprzedni artykułBezmózgi podpalacz tuż przy granicy
Następny artykułBez zmian, coraz mniejsza kwarantanna