Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu było przyczyną zderzenia się dwóch samochodów osobowych na ulicy Krotoszyńskiej w Miliczu tuż przy zjeździe do pobliskich Wszewilek. Na szczęście nikomu nic się nie stało i całe zdarzenie skończyło się tylko na rozbitych pojazdach. Sprawca kolizji został ukarany przez policjantów mandatem.
W środowe popołudnia na zatłoczonej o tej porze dnia Krotoszyńskiej w Miliczu, części krajowej numer 15, od strony centrum jechała samochodem osobowym marki Renault Scenic 29-letnia mieszkanka jednej z podmilickich wiosek. W tym samym czasie z drogi podporządkowanej od strony Wszewilków na Krotoszyńską wyjechał 40-letni mieszkaniec gminy Milicz kierujący Oplem Zafira. Kierowca Opla nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującej Renaultem i doszło do zderzenia. Na szczęście nikt poważnie nie ucierpiał. Na miejscu zdarzenia Zespół Ratownictwa Medycznego udzielił niezbędnej pomocy medycznej kierującej Renaultem – nie była wymagana hospitalizacja. Uszkodzone pojazdy zostały zabezpieczone przez właścicieli we własnym zakresie.

Policjanci ustalili, że uczestnicy zdarzenia drogowego byli trzeźwy i posiadali uprawnienia wymagane do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym kierujący Oplem został ukarany przez policjantów mandatem wraz z punktami karnymi.

Poprzedni artykułTaki miesiąc się zdarza raz…
Następny artykułWschodnie promile