Najpierw wspólna popijawa, potem próba zabójstwa. Jeden z biesiadników może spędzić resztę życia w więzieniu
Na trzy miesiące trafił do aresztu podejrzany, który podczas kłótni ugodził nożem w szyję mężczyznę, z którym chwilę wcześniej spożywał alkohol. Aresztowany jest podejrzany o usiłowanie zabójstwa, za co grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Pokrzywdzony jest już po operacji i jego stan zdrowia jest stabilny. Trwa śledztwo.
W piątkową noc policjantów wezwano do Węgrzynowa w gminie Milicz, gdzie według zgłoszenia miało dojść do kłótni z użyciem noża pomiędzy dwoma szarpiącymi się mężczyznami. Po przyjeździe policjanci zastali grupkę czterech osób, która przytrzymywała agresywnie zachowującego się mężczyznę. Okazało się, że ujęty sprawca chwilę wcześniej ugodził w szyję mężczyznę, z którym wspólnie spożywał alkohol. Pomiędzy mężczyznami doszło do kłótni, która zakończyła się użyciem noża przez jednego z nich. Sprawcą okazał się 47-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania, czasowo przebywający u swojej znajomej w Węgrzynowie. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy – miał ponad 1,7 promila alkoholu. Na miejsce zdarzenia przybyła ekipa Zespołu Ratownictwa Medycznego, która przetransportowała rannego w szyję 51-letniego mieszkańca gminy Milicz do milickiego szpitala – tam przeszedł operację. Nikt inny nie ucierpiał. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu.
Na podstawie poczynionych ustaleń i zebranego materiału dowodowego, prokurator przedstawił zatrzymanemu zarzut usiłowania zabójstwa 51-letniego mężczyzny, a Sąd Rejonowy w Miliczu aresztował go na trzy miesiące. Trwa śledztwo przeciwko podejrzanemu, któremu grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

czytaj też  Spokojny poniedziałkowy poranek
Poprzedni artykułZnowu wzrosty zakażeń, minister straszy
Następny artykułAlbo trzecia fala zakażeń i powrót obostrzeń, albo…