Sprawa byłego już księdza Kani przewija się w najnowszym filmie braci Sekielskich. Kania, który posługiwał w Miliczu był jednym z księży uparcie krytych przez Edwarda Janiaka, biskupa kaliskiego wcześniej biskupa pomocniczego we Wrocławiu.
Biskup Janiak chronił nie tylko Kanię, na opiekę mogli też liczyć księża pedofile z innych parafii, Kanię rzucano z parafii do parafii, innym szukano schronienia i nowych parafii (!) nawet po odbyciu kar więzienia.
Mało tego
Ani o sprawie księdza Kani, ani innych biskup Janiak nie zawiadamia Watykanu, choć taki obowiązek ciąży na kościelnych hierarchach już od 2001 r.
W ubiegłym roku Janiak publicznie złożył hołd Prawu i Sprawiedliwości: – Jako Polak dziękuję Bogu, że doczekałem takich czasów, że nie musimy wstydzić się prezydenta Polski, że premier chce dobrze dla Polski, że kraj jest wolny, że jest demokracja, że doczekaliśmy prawdziwej wolności.
Więcej w filmie braci Tomasza i Marka Sekielskich na Youtube
O Biskupie Janiaku można przeczytać także w dzisiejszej Gazecie Wyborczej – KLIK!