Przyszedł na przesłuchanie i już z komendy nie wyszedł, bo … okazało się, że był on poszukiwany przez liczne instytucje wymiaru sprawiedliwości na podstawie aż pięciu nakazów doprowadzenia do najbliższego aresztu śledczego.
Zaraz po zatrzymaniu mężczyzna został zgodnie z nakazami doprowadzenia wystawionymi przez sądy i prokuraturę przewieziony w policyjnym konwoju do Aresztu Śledczego we Wrocławiu.
36-letni mężczyzna, mieszkający od pewnego czasu w Miliczu przyszedł zeznawać jako świadek. W trakcie wykonywania czynności procesowych z jego udziałem. W tym czasie jego dane rutynowo zostały sprawdzone w policyjnej bazie danych. Wtedy okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany.
Policjanci ustalili, że mężczyzna jest poszukiwany przez sądy rejonowe z Wielunia, Chrzanowa i Milicza oraz przez prokuraturę z Chrzanowa i przez Komendę Miejską Policji w Jaworznie.
W związku z tym mężczyzna natychmiast został zatrzymany i po sporządzeniu niezbędnej dokumentacji jeszcze tego samego dnia został przewieziony przez mundurowych do Aresztu Śledczego we Wrocławiu.