Na trzy miesiące do aresztu trafił mieszkaniec Milicza podejrzany o gwałt na nastolatce.
Do zdarzenia doszło pod koniec sierpnia. Podejrzany odwiedził nastolatkę w domu. Najpierw dotkliwie ją pobił, a później zmusił do seksu. Sprawca miał najpierw zaatakować nastolatkę: szarpał ją, dusił, kilka razy uderzył w twarz. Ostatecznie zgwałcił. – Zebrany materiał dowodowy w toku postępowania, w szczególności zeznania pokrzywdzonej, świadków, jak również wyniki opinii biegłego z zakresu psychologii wskazują na duże prawdopodobieństwo, że podejrzany dopuścił się zarzucanych mu przestępstw – informuje Justyna Pilarczyk, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. O całym zdarzeniu czytamy w Gazecie Wyborczej.
Podejrzanemu grozi 12 lat więzienia