Urząd Miejski w Miliczu zawiadomił Dolnośląskiego Kuratora o wydarzeniu, jakie miejsce na terenie Szkoły Podstawowej w Miliczu, gdzie jeden z rodziców zaatakował ucznia klasy 6. Sprawę zgłoszono też do prokuratury i policji w celu zbadania, czy nie doszło do popełnienia przestępstwa użycia przemocy na terenie szkoły przez jednego z rodziców oraz niedopełnienia obowiązków przez dyrektora szkoły.
Tymczasem Pani dyrektor Wybierała tak mocno zaangażowała się w rozwiązywanie przemocowego incydentu, który zdarzył na terenie szkoły, że w tej sprawie doniosła na policję nie tylko na radnego Owczarka. Pojawiło się bowiem drugie zawiadomienie. Pytanie tylko kto ma zostać nim objęty?
Jak ustaliliśmy, Pani dyrektor przekazała policji wydruk oświadczenia Dariusza Duszyńskiego z Facebooka Gminy Milicz, w którym Pan Duszyński napisał, że w trakcie rozmowy z nim, mama chłopca wyznała, że była namawiana przez panie pedagog ze szkoły do tego, aby ona nie miała pretensji do Pan Owczarka. Była tam też mowa o zastraszaniu i o tym, ze to się może źle skończyć.
Pani dyrektor uznała, że są to słowa nieprawdziwe i pomawiające panie pedagog oraz szkołę. W związku z tym poprosiła o podjęcie czynności, mogących doprowadzić do ustalenia, czy doszło do działań sprzecznych z prawem.
Czyżby zatem Pani dyrektor doniosła na kierownika Wydziału Oświaty Urzędu Miejskiego? W rozmowie telefonicznej wyznała, że nie taka była jej intencja.
A może chodzi o matkę chłopca, z którym spotkał się Pan radny? Trudno się w tym połapać.
chęć

 

Poprzedni artykułObradowali strażacy w Krośnicach
Następny artykułCzy wyremontują ulicę Kolejową ?