Co zrobić, aby ograniczyć dalszy rozwój epidemii. Padają różne propozycje, w tym całkowity zakaz wesel i zamknięcie szkół.
Rządowe zespoły kryzysowe rozmawiają o różnych pomysłach, które ujawnił Polsat News.
Rząd myśli o zakazie wesel i ograniczeniu sprzedaży alkoholu
Z doniesień telewizji wynika, że w najbliższych dniach może zostać wprowadzony całkowity zakaz organizowania imprez rodzinnych takich jak wesela. Nie wiadomo jednak, czy będzie on obowiązywał w całym kraju, czy tylko w powiatach znajdujących się w strefie czerwonej. Rozważany jest także powrót do organizacji imprez masowych bez udziału publiczności.
W ograniczeniu spotkań towarzyskich ma pomóc także ograniczenie działalności sklepów monopolowych i wyłączenie stref z alkoholem na stacjach benzynowych. Niewykluczone, że napoje wyskokowe będzie można kupić tylko do godziny 19. Restauracje, kluby i bary w całej Polsce mają być z kolei zamykane o godzinie 21.
Świetny pomysł z tym zakazem sprzedaży alkoholu po 19. Kiedy wirus się dowie, ze nie ma tu jak wieczorem się napić, to sobie pójdzie gdzie indziej #takbędzie
— Marcin Celiński (@Marcin_Celinski) October 14, 2020
Zamknięte targowiska i szkoły? Rządzący biorą to pod uwagę
Nowym pomysłem jest czasowe wyłączenie targowisk. Jeśli takie ograniczenie zostanie wprowadzone, przedsiębiorcy sprzedający na straganach otrzymają rekompensatę. Co więcej, rządzący biorą pod uwagę możliwość ograniczenia zgromadzeń i manifestacji.
Podczas posiedzeń zespołów kryzysowych mówi się także o możliwości zamknięcia szkół. Polsat News informuje, że rząd myśli o scenariuszu, według którego uczniowie powyżej 12 roku życia przejdą na nauczanie zdalne, a młodsi wciąż będą uczyć się stacjonarnie.