Jak się dowiedzieliśmy, 10 marca br. w miejscowości Żeleźniki, gm. Krośnice w godzinach dopołudniowych doszło do awantury rodzinnej wszczętej przez 60-letniego Ryszarda S. Rodzina zdecydowała się wezwać pogotowie ratunkowe. Ratownicy chcąc udzielić pomocy agresywnemu mężczyźnie sami zostali przez niego zaatakowali.
Ratownicy wezwali drogą radiową policjantów, którzy w bardzo krótkim czasie przybyli na miejsce i obezwładnili agresywnego mężczyznę, a pogotowie ratunkowe zabrało agresora do milickiego szpitala.
Policja na miejscu zdarzenia wykonała czynności dokumentacyjne. Więcej w formie oficjalnego komunikatu milickiej policji najprawdopodobniej przekażemy w godzinach popołudniowych.
Z rozmów, jakie przeprowadziliśmy z sąsiadami awanturniczego mężczyzny wynikało, że Ryszard S. jest uciążliwym sąsiadem, a awantury są na porządku dziennym.
– I co z tego, że go wzięli do szpitala. Potrzymają i puszczą, a on od nowa będzie się w Żeleźnikach awanturował ,,umilając’’ nam życie. On powinien być ubezwłasnowolniony i leczony w zakładzie zamkniętym. Może to przyniosłoby efekty – opisują awanturnika sąsiedzi.
