Pan Zbigniew Węgrzyn, były prezes PGK Dolina Baryczy sp. z o.o. wielokrotnie mija się z prawdą, mam wrażenie, że w jego kilku oświadczeniach prawdziwe są tylko przecinki i kropki – mówi Sabina Misiak, obecna Prezes Spółki.
PGK i jego obecna sytuacja były jednym z tematów sesji milickiej Rady Miejskiej w dniu 28 lutego 2018 roku i Komisji Budżetowej tejże Rady w dniu 13 marca 2018 roku. Pokłosiem dyskusji było m.in. opublikowane na facebooku oświadczenie Zbigniewa Węgrzyna.
Znalazło się w nim sporo zarzutów, faktów i ich interpretacji. Zdaniem Sabiny Misiak zarzuty dotyczą głównie… czasów, gdy spółką zarządzał właśnie Zbigniew Węgrzyn.
Był prezes groził między innymi „naliczeniem korekt w wysokości ponad 2 mln zł za błędy w opracowanej dokumentacji przetargowej”. Tyle tylko, że owe „zagrożenia” zostały zawarte w zleconej przez Zbigniewa Węgrzyna(!) „Ekspertyzie dla projektu pn. „Uporządkowanie gospodarki ściekowej w zlewni rzeki Baryczy” sporządzonej w 2011 r. i dotyczącej przetargów z lat 2009-2010. – Jeśli Zbigniew Węgrzyn był w posiadaniu wiedzy, z której wynikało realne zagrożenie nałożenia korekty, to niewątpliwie miał obowiązek zgłosić te nieprawidłowości właściwym organom kontrolnym. Dlaczego przez trzy lata tego nie uczynił? – dziwi się Prezes Misiak.
Zbigniew Węgrzyn pisze też o dobrej kondycji finansowej spółki pod koniec 2014. – Niech przemówią liczby, mówi Sabina Misiak. – Przytoczę kilka zapomnianych faktów i liczb – dodaje:
Rok 2011 zakończony stratą w wysokości ponad 1 mln złotych.
Rok 2012 zakończony zyskiem w wysokości 88 tys. złotych.
Najciekawsza jest sprawa z rokiem 2013. Zbigniew Węgrzyn mówi o zysku w wysokości 866 tys. złotych. – Przypomnę, że ten tzw. „zysk” wynikał wyłącznie z tego, iż po stronie przychodów została zaksięgowana kwota w wysokości ponad 1,8 mln zł z tytułu Gwarancji Należytego Wykonania Kontraktu wniesionej przez CNT S.A. w ramach Kontraktu na „Modernizację sieci kanalizacji ogólnospławnej w Żmigrodzie”. – mówi Sabina Misiak – To właśnie tę sprawę przegraliśmy w sądzie, który zakwestionował w całości postępowanie ówczesnych władz Spółki – dodaje Pani Prezes.
Jaki byłby wynik za 2013 r., gdyby nie ten ów 1,8 mln zł ?– pyta Sabina Misiak.
Odpowiedź jest prosta: strata w wysokości 1 mln zł. Ponadto, w 2013 roku Spółka, nie zapłaciła Gminie Milicz ponad 206 tys. złotych podatku od nieruchomości, który zapłacił z odsetkami dopiero nowy Zarząd Spółki w roku 2015.
Zysk wykazany za rok 2014 to116 438,36 złotych. Jednak na uwagę zasługuje fakt, iż Spółka, którą rządził Zbigniew Węgrzyn nie zapłaciła podatku od nieruchomości Gminie Milicz (1 234 209,00 zł), 243 Gminie Cieszków (ponad 243 tys. Zł) oraz Gminie Żmigród (ponad 490 tys. Złotych).
Reasumując, sytuacja finansowa Spółki za czasów Z. Węgrzyna była trudna. Świadczą o tym niezapłacone w latach 2013 i 2014 podatki od nieruchomości, których łączna wartość wraz z odsetkami wynosiła 2,2 mln zł – dodaje Prezes Misiak. Zostały one uregulowane w całości w roku 2015, kiedy to jak stwierdził Z. Węgrzyn, „Spółkę przejęłam z Panem burmistrzem Piotrem Lechem” – dodaje.
Zbigniew Węgrzyn twierdzi także, że „spłacono 30 września ostatnią ratę wobec WFOŚIGW w wysokości 1mln zł na koniec 2014 r kontrakt zakończono i podpisano końcowe protokoły”.
– To nieprawda – mówi prezes Misiak – Po pierwsze, ostateczne rozliczenie pożyczki WFOŚiGW nastąpiło we wrześniu 2016 r. wtedy zapłaciliśmy ostatnią ratę, a następnie WFOŚiGW umorzył pozostałą należność – mówi.
Kłamstwem jest też stwierdzenie, że „na koniec 2014 r. kontrakt zakończono i podpisano końcowe protokoły”. Otóż zakres rzeczowy Projektu „Uporządkowanie gospodarki ściekowej w zlewni rzeki Baryczy” został zakończony 30.11.2015 r. po podpisaniu ostatnich protokołów odbioru robót – kończy.
Zbigniew Węgrzyn zarzuca także zarządowi PGK, że ten zlecił niczego nie wyjaśniający audyt. – Na to mogę odpowiedzieć tylko tyle, że Audyt zewnętrzny potwierdził liczne nieprawidłowości przy realizacji i nadzorze modernizacji sieci kanalizacji ogólnospławnej w Żmigrodzie. – mówi Sabina Misiak. Podobne do mnie zdanie ma większość radnych, Wspólnicy PGK „Dolina Baryczy” i Rada Nadzorcza spółki.
– Ale ten audyt wykazał również fakty, do których pan Węgrzyn świadomie się nie odniósł – tłumaczy Sabina Misiak. Audyt ów wskazał działania Zbigniewa Węgrzyna, a właściwie ich brak, które stanowiły podstawę skutecznego odstąpienia od umowy przez wykonawcę kontraktu „Modernizacji sieci kanalizacji ogólnospławnej w Żmigrodzie”.
Najważniejszy z tych wniosków to niedopełnienie przez ówczesny Zarząd Spółki, czyli Zbigniewa Węgrzyna, obowiązku terminowej zapłaty faktury za Przejściowe Świadectwo Płatności nr 2. Sposób realizacji inwestycji przez wykonawcę, jak wykazał nie tylko audyt, ale przede wszystkim wyroki sądów dwóch instancji, nie miały żadnego znaczenia dla stwierdzenia skuteczności odstąpienia przez niego od umowy. Pozostałe wnioski z przeprowadzonego audytu, jak również uzasadnienie wyroku, wskazują na błędy w zarządzaniu procesem inwestycyjnym, błędy w zarządzaniu ryzykiem oraz finansami.
RAMKA: Jak wynika z przedstawionych faktów, Zbigniew Węgrzyn ma poważne problemy z merytoryczną dyskusją, myli daty, kwoty a także zdarzenia – zakończenia Projektu, rozliczenia itp. Dlatego głównie koncentruje się na wycieczkach personalnych, insynuacjach i osobistych uszczypliwościach, co zaprezentował podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej i posiedzeniu Komisji Budżetowej, utrzymując nadal, że zaproponowana taryfa na ścieki w Cieszkowie w wysokości 23,72 zł/m3 brutto była właściwa. Przypomnijmy, że dzisiaj ta stawka dla mieszkańców gminy Cieszków wynosi 17,58 zł/m3 brutto. To najlepiej oddaje kwalifikacje, intencje oraz zamiary poprzedniego zarządu PGK „Dolina Baryczy” w roku 2014 i latach wcześniejszych. Dzisiaj przychodzi czas, by ponieść za to odpowiedzialność, być może także materialną. Dlatego nerwowość pana Zbigniewa Węgrzyna wydaje się być uzasadniona, choć nieco spóźniona. Należało przewidywać konsekwencje swoich decyzji, jak i ich braku, w czasie pełnienia funkcji prezesa spółki publicznej.