21 czerwca br. około godz. 3.30 na terenie Wielkopolski doszło do włamania do stacji paliw. Podczas policyjnego pościgu policjanci zostali ostrzelani przez sprawców – doszło do wymiany ognia. Jeden z bandytów raniony w nogi, pomimo udzielonej natychmiast pomocy zmarł, drugi oddalił się z miejsca. Podczas akcji został groźnie postrzelony jeden z interweniujących policjantów. Ranny funkcjonariusz został przetransportowany do szpitala. Policjanta odwiedził Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz reprezentujący wszystkich policjantów i pracowników Policji Komendant Główny Policji nadinsp. Jarosław Szymczyk.
„Polscy policjanci bardzo poważnie traktują słowa przysięgi, którą składają kiedy przystępują do służby. Z narażeniem własnego strzegą życie, zdrowie i mienie Polaków. Pan sierżant sztabowy jest wierny słowom przysięgi i za to mu bardzo podziękowaliśmy” – powiedział minister Mariusz Błaszczak po spotkaniu z policjantem, który został ranny podczas pościgu pod Miliczem.
Szef polskiej Policji poinformował, że według przekazanych przez lekarzy informacji, życie sierżanta sztabowego nie jest zagrożone. W imieniu wszystkich policjantów życzył mu szybkiego powrotu do zdrowia. „Wraz z Panem ministrem podziękowaliśmy policjantowi za poświęcenie, którym się wykazał” – powiedział Komendant Główny Policji.
Szef MSWiA podkreślił, że ta interwencja przejdzie do historii jako sprawna akcja polskiej Policji. „Ta akcja została przeprowadzona modelowo. Polscy policjanci są odważni i gotowi na poświęcenia” – dodał minister Błaszczak.
Komendant Jarosław Szymczyk po spotkaniu z rannym policjantem w rozmowie z dziennikarzami zadeklarował, że działania pościgowo-poszukiwawcze za drugim sprawcą będą prowadzone przez polską Policję do skutku.
Żródło: MSWiA / MC

czytaj też  Lockdown trwa, kiedy odmrażanie?
Poprzedni artykułPościg i strzelanina w Miliczu – aktualne informacje
Następny artykułZa ścieki i szamba tyle samo!