Z czasów II wojny…

Granat typu F1 z czasów II wojny światowej znalazł przypadkowy przechodzień podczas spaceru po lesie przy ul. Grzybowej w Miliczu. O znalezisku natychmiast powiadomił Policję. Funkcjonariusze zabezpieczyli granat do przyjazdu Minerskiego Patrolu Oczyszczania Terenu z jednostki wojskowej w Głogowie.

W niedzielę 24 po południu 63-letni mieszkaniec Milicza spacerujący w kompleksie leśnym przylegającym do ul. Grzybowej w Miliczu natrafił na leżący na ziemi podejrzany przedmiot. Mężczyzna domyślił się, że może to być niebezpieczny niewybuch i natychmiast powiadomił Policję. Policjanci, którzy przybyli na miejsce zabezpieczyli teren przed osobami postronnymi i stwierdzili, że znaleziony przedmiot to granat ręczny typu F1 z czasów II wojny światowej. Granat nie posiadał urządzenia inicjującego, czyli zapalnika, jednak potraktowany został jak każdy ujawniony niewybuch, tj. z największą ostrożnością. Policjanci zabezpieczyli znalezisko do czasu przybycia saperów z jednostki wojskowej w Głogowie, którzy następnego dnia przejęli niewybuch i dokonali sprawdzenia terenu w pobliżu znalezienia granatu aby upewnić się, czy nie ma tam innych pozostałości z czasów ostatniej wojny.

czytaj też  Testów mniej, to mniej zakażeń
Poprzedni artykułVolvo w rowie
Następny artykułRajdo-frajda w Miliczu