Na stronie Komitetu Wyborców Doroty Folmer straszy miliczan Krystyna Patalas. Straszy i szantażuje. W dodatku obnaża coś, co polityka kompromituje do cna. Klientelizm mianowicie.
Brak kompetencji i transakcyjne podejście to już występki mniejszej wagi. Co wynika z wywodu pani Patalas? Ano to, że pozyskane przez Gminę unijne pieniądze nie zależą wcale od tego jak istotna jest społeczna potrzeba czy jak napisany jest wniosek. Nie. Zdaniem autorki posta udostępnionego na oficjalnym profilu Doroty Folmer wszystko to zależy od znajomości i politycznych układów.
Cały ów wywód wsparty jest na filarze o nazwisku Cezary Przybylski. Marszałek upływającej kadencji nie wykluczył bowiem koalicji z Prawem i Sprawiedliwością. Stąd też wniosek, że bezpartyjna (yhm yhm) Dorota Folmer lepiej dogada się z sejmikującymi bezpartyjnymi samorządowcami przez co sprowadzi na miliczan wszelkie dobra.