Płacą najczęściej zawodowi kierowcy, którzy zbliżają się do limitu. Zarabiają ci, którzy prawo jazdy posiadają, ale samochodem nie jeżdżą wcale lub rzadko.

Ogłoszenia wyglądają zwykle tak samo:

Kupię punkty karne. Wezmę na siebie punkty karne z fotoradaru. Cena? 200 zł za punkt
– pisze Patrycja na jednym z internetowych portali ogłoszeniowych.

Witam! Przyjmę punkty karne, 1 pkt = 100zl. W razie jakichkolwiek pytań proszę o kontakt mailowy
Sprzedaje się punkty z wykroczeń rejestrowanych przez fotoradary. Jeśli zdjęcie jest niewyraźne, kierowca może zeznać, że nie pamięta, kto prowadził samochód w danej chwili. Wówczas zostaje ukarany karą do 500 zł. Nie otrzymuje punktów karnych i nie musi przeglądać portali ogłoszeniowych w poszukiwaniu osób oferujących usługę sprzedaży punktów.
Jeśli zdjęcie jest wyraźne, kierowca nie może wymigać się niepamięcią. Wówczas musi wskazać tego, kto w chwili zrobienia zdjęcia prowadził jego samochód. I to właśnie do takich kierowców kierowane są ogłoszenia.
Warto pamiętać, że taki handelek może skończyć się trzyletnią odsiadką.
więcje TUTAJ

Poprzedni artykuł1 400 000,00 zł na modernizacje systemów grzewczych dla mieszkańców gminy Milicz!
Następny artykułPrąd idzie w górę – to (raczej) pewne