ART-ZBYT, milicka spółka jawna, której właścicielami są Bogdan Michalak i Andrzej Wojtyczka jest zaprzeczeniem przysłowia mówiącego, że ,,spółki, to złe jaskółki’’. Minęło 25 lat od założenia ART-ZBYT-u, a firma się niezwykle rozwinęła i na stałe wpisała w region Milicza.
Oficjalne uroczystości 25-lecia powstania ART-ZBYT-u odbyły się 12 stycznia br. w milickiej restauracji ,,KASKADA’’, a udział w nich, obok przedstawicieli zaprzyjaźnionych firm udział wzięli m.in.: Ryszard Lech, radny Sejmiku Dolnośląskiego oraz dyrektor Zespołu Szkół im T. Kościuszki w Miliczu, starosta Krzysztof Osmelak, burmistrz Piotr Lech, wójt Krośnic Andrzej Biały, Włodzimierz Patalas, sekretarz Urzędu Miejskiego we Wrocławiu, Wanda Wiśniewska, radna Rady Powiatu Milickiego, była prezes BS w Miliczu, z-ca komendanta PSP w Miliczu mł. bryg. Rafał Nogała, Alicja Szatkowska, radna Rady Miejskiej w Miliczu, ks. Zbigniew Słobodecki, proboszcz parafii pw. św. Andrzeja Boboli.
Gości przy wejściu do restauracji witała muzyka i przyśpiewkami odolanowska ,,Kapela znad Baryczy’’. Później głos zabrał jeden ze współwłaścicieli Andrzej Wojtyczka, wspominając początki rozpoczęcia działalności firmy. Opowiadał przy tym anegdoty z przeszłości dotyczące między innymi kontaktów z BS w Miliczu, czy milickiego oddziału Banku Zachodniego w celu pozyskania niezbędnych środków finansowych na rozwój firmy. Nie zabrakło także wspomnień o niedawno zmarłym proboszczu milickiego kościoła pw. św. Andrzeja Boboli ks. Kazimierza Kudryńskiego, który jak się okazało stał na bramce w rozgrywkach piłki nożnej pomiędzy księżmi, nauczycielami i milickimi policjantami.
Z kolei Bogdan Michalak przypomniał historię powstania firmy i jej dalszy rozwój, aż do dziś. Były też życzenia, podziękowania i upominki.
Po części oficjalnej w sali restauracyjnej ,,Kaskady’’ odbyła się część nieoficjalna. Najpierw odśpiewano ,,Sto lat’’, następnie odolanowska ,,Kapela znad Baryczy’’ zaprezentowała się w najnowszym utworze skomponowanym na cześć firmy i właścicieli ART-ZBYT-u.
